III turnus 2005 =] wspomnienia..

Tia, tylko który pan Prezes powiedział ten tekst o wodzach? :> Bo przez jeden dzień było ich jakby dwóch Razz

Aach, dzień obozowicza- to było piękne Very Happy

ochrzanianie kadry, że "w 12 jest bałagan straszny" Laughing

Post został pochwalony 0 razy

	MartyniX_ napisał:
	ochrzanianie kadry, że "w 12 jest bałagan straszny"

Tjaaa...."Już rodzice zostali powiadomieni" Razz

Post został pochwalony 0 razy

Najlepiej bylo jak siedzielismy przy stole kadry a Dagmara sie wQrzyla ale stanela na koncu kolejki. Jak byla w polowie to wrzeszczala na te biedne dzieciaki zeby szybciej sie ruszaly bo ona jest glodna...ZONK!!!
Ale np. Prezes czy P. Irmina bardzo fajnie to przyjeli. P. Irmina powiedziala nawet ze zupa jest lepsza niz przy stole kadry a Prezes bawil sie sztuccami i krzyczal jak dzieciak ze chce jesc...hehe...
Milo tak wspominac bo dzien obozowicza nam sie udal...szkoda tylko ze zadnej jazdy nie poprowadzilismy... bylaby zwala...
Buziaki dla CALUTKIEGO III turnusu!!! Bez wyjatkooF!!! :*:*:*

Post został pochwalony 0 razy

heloł!
W dzień obozowicza malox jako pani Irmina prowadził jazdę czwartemu! mojemu Razz

no to tez było zabawne, jak Muti wsiadł na Figaro i udawał przygłupa... widział ktoś??
Pozdroski dla wszystkich :* no i dla koni tez Razz

	pengi napisał:
	heloł! W dzień obozowicza malox jako pani Irmina prowadził jazdę czwartemu! mojemu

Hmmm a kimze to jestes skoro Tobie tez prowadzilem ? :> hehe na jakim koniu jezdzilas ? :> pozdrowki !!

Post został pochwalony 0 razy

jestem taką niepozorną dziewuszką, która jeździła na Korsyce (a wczesniej trochę na Patosie) Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ooo, proszę, na Patosie? To my się znamy ciut Smile

A właśnie, kilka osób się przekonało że Patos nei jest aż tak mięsożerny jak sie o nim uważa:] Pamietam jak na jednej jeździe galopowałam na Kurczaczku za Guliwerem, z którego nagle zleciał jeździec (własciwie to amazonka). A Patos? Nie dość, że się zatrzymał (nie stratował dziewczyny!) to jeszcze pozwolił jej przejść spod bandy na środek ujeżdżalni- bez odgryzania kawała mięsa! Wink

Post został pochwalony 0 razy

no tak tak, ciut sie znamy ;D w końcu to Ty przesiadywałaś w pokoju nr 7 opowiadając kawały... których ja nie rozumiałam <lol>
a do Patosa nic nie mam. taki fajny on jest... w sumie to nawet żałuję ze nie jezdziłam na nim do końca, ale mówi się trudno ;]

Post został pochwalony 0 razy

[quote="MartyniX_" Pamietam jak na jednej jeździe galopowałam na Kurczaczku za Guliwerem, z którego nagle zleciał jeździec (własciwie to amazonka). A Patos? Nie dość, że się zatrzymał (nie stratował dziewczyny!) to jeszcze pozwolił jej przejść spod bandy na środek ujeżdżalni- bez odgryzania kawała mięsa! Wink

[/quote]
Czyżby ta amazonką była piękna Ala z Guliwera?:> Pamiętam ten upadek, chyba wiem o ktoy Ci chodzi... Razz

Jechałąm na Guliwerku za Warsem...I nawet spoko było, mieliśmy już przechodzic do klusa, a coś Guliwerowi bylo ZA spokojnie...I troszkę się zbuntował...
Prawie żem wleciała na bandę wtedy Razz

Post został pochwalony 0 razy

[quote="MartyniX_" Pamietam jak na jednej jeździe galopowałam na Kurczaczku za Guliwerem, z którego nagle zleciał jeździec (własciwie to amazonka). A Patos? Nie dość, że się zatrzymał (nie stratował dziewczyny!) to jeszcze pozwolił jej przejść spod bandy na środek ujeżdżalni- bez odgryzania kawała mięsa! Wink

[/quote]
Czyżby ta amazonką była piękna Ala z Guliwera?:> Pamiętam ten upadek, chyba wiem o ktoy Ci chodzi... Razz

Jechałąm na Guliwerku za Warsem...I nawet spoko było, mieliśmy już przechodzic do klusa, a coś Guliwerowi bylo ZA spokojnie...I troszkę się zbuntował...
Prawie żem wleciała na bandę wtedy Razz

Post został pochwalony 0 razy

[quote="MartyniX_" Pamietam jak na jednej jeździe galopowałam na Kurczaczku za Guliwerem, z którego nagle zleciał jeździec (własciwie to amazonka). A Patos? Nie dość, że się zatrzymał (nie stratował dziewczyny!) to jeszcze pozwolił jej przejść spod bandy na środek ujeżdżalni- bez odgryzania kawała mięsa! Wink

[/quote]
Czyżby ta amazonką była piękna Ala z Guliwera?:> Pamiętam ten upadek, chyba wiem o ktoy Ci chodzi... Razz

Jechałąm na Guliwerku za Warsem...I nawet spoko było, mieliśmy już przechodzic do klusa, a coś Guliwerowi bylo ZA spokojnie...I troszkę się zbuntował...
Prawie żem wleciała na bandę wtedy Razz

Post został pochwalony 0 razy

Heh ten tornus byl moim pierwszym letnim turnusikiem. Byl super liczac znecajacego sie nademna Maloxa. Twarz do dzisiaj mnie boli hahahahah.

Pozdro dla calego turnusa a szczegulnie dla MALOXA I DARI!!!!!!!!!!!!!!!!!!

	wiedzminek!! napisał:
	Heh ten tornus byl moim pierwszym letnim turnusikiem. Byl super liczac znecajacego sie nademna Maloxa. Twarz do dzisiaj mnie boli hahahahah.

Zaraz zaraz.. "znecajacego sie nademna maloxa" ?! czyzby tu sie pojawil prawdziwy wiedzmin ? :> bo jak nie to ja umywam rece od jakiegokolwiek znecania sie nad wiedzminem z 3 turnusu bierzacego roku Exclamation

Post został pochwalony 0 razy

"niech moc(z) będzie z tobą" Razz

Post został pochwalony 0 razy

Tak malox to ja wiedzmin z 3 letniego turnusu. POZDRO